Polskie Forum Gupikowe

Lester

Mam pytanie,a te pancerzyki łatwo się "mielą" razem z krewetkami?Czy napewno je ryby zjadają?

Paweł

Tak, bez problemu, a nawet jak ryby nie zjedzą to nie rozkładają się, a więc nie zanieczyszczają wody, a podczas czyszczenia dna łatwo je usunąć.

Lester

Wydaje mi się że ekonomiczniej jest kupować krewetki na wagę, bo koktajlowe wychodzą bardzo drogo(te w słoiczkach lub pudełkach w zalewie).Za 170g zapłaciłem 18zł.Te na wagę są po 28zł \kg , wystarczy je obrać(Auchan), tylko czy takie mogą być?

Paweł

Nie można używać krewetek w zalewie, tam z reguły są przyprawy (chyba), najlepiej używać surowych mrożonych.

Lester

No to znowu się "przejechałem".Kupiłem gotowane.Zmyliło mnie to że leżały w lodzie.A czy takie mogą być?Bo surowe są w cenie 95zł\kg-szok!!!!!

dismayer

95zl/kg ?! to jakas strasznie wygórowana cena.. moze poszukaj w jakims innym sklepie czy markecie..

karoll6

Paweł

Witaj karoll6 na forum, jesteś jedną z niewielu nowych użytkowników którzy zdecydowali się napisać posta, i o to chodzi, po to jest to forum.
Odpowiadając na Twoje pytanie:
Wyraźnie napisałem, że uzyskaną mieszankę zamrażam,
Przed podaniem rybką, odmierzoną porcję mrożonki zalewam zimną wodą z kranu, po kilku minutach przecedzam przez sitko o odpowiedniej wielkości oczek, przepłukuje pod bieżącą wodą, dodaję witamin i podaje rybką.

karoll6

Aha, rozumiem:) czyli ta "papka" ma odeschnąć i potem mogę śmiało podawać. Jeśli coś mi nie wyjdzie, to oczywiście podziele się z wami moimi spostrzeżeniami i wymienię wodę w moim aqua ;-) Laughing

Apropos, dzisiaj kupuję ten pokarm Vitae&Color Tropical'a to zobaczę po jakim czasie da skutki

P.S.
Dziękuję za przywitanie :-)

kfabisiak1

Karoll6 - Paweł napisał, że tą "papkę" zamraża a nie suszy. Obawiam się, że w domowych warunkach ciężko by było ususzyć taki pokarm tak aby nadawał się potem do skarmiania ryb.

dismayer

rzeczywiscie tutaj moge sie z Toba zgodzic. sprawdzone pokarmy sa bezpieczne. zero problemow z wodą itp..

ale jesli uzywa sie pokarmow domowej roboty mozna dostarczyc swoim podopiecznym wiecej potrzebnych składników odżywczych. rybki rosną jak na drożdzach, sa zdrowsze, lepiej sie wybarwiaja i czesciej podchodza do tarła..... radzę spróbowac - potrzeba tylko odrobine checi i troche czasu ;)

ps. witamy na forum i pozdrawiam Smile

Paweł

I w dodatku są dużo tańsze, co ma wielkie znaczenie w przypadku prowadzenia dużych hodowli.

magic_23

Podaje mój przepis na jedzonko domowej roboty. Moje neony, razbory, gupiki, krewetki, kyryski i zbrojniki go uwielbiają. Jedzenie nie brudzi wody. A o to przepis na rybią galaretkę:
jakieś mięso np. serce wołowę, kawałeczki wołowiny(takie jak na gulasz 4-5 średniej wielkości wystarczy) lub krewetki (muszą być świerze 3-4 sztuki wystarczą)- zależy co mamy dostępne
Z mięsa należy wykroić wszelkiego rodzaju żyłki i tłuszcz !
kilka kawałeczków kalafiora
kilka kawałeczków brokół
marchew
groszek cukrowy (same ziarenka)
kawałeczek cukini
kawałek zielonego ogórka
ok 15 listków szpinaku
pół średniego banana
spirulinę
ew. 1 ząbel czosnku
żelatyna
witaminy może być vibovit albo witaminy firmy SERA w płynie (czasami podaje witaminy dla psa lub Centrum- zależy co ma się dostępne)
Marchew, brokuły, kalafior, groszek, cukinię i szpinak należy lekko podgotować we wodzie. Mięso przepuścić przez maszynką do mięsa (ew jeszcze raz przepatrzyc i pousuwać weszelki tłuszcz (szczególnie jak używamy wołowiny). Zmiksować banana, ogórka z resztą warzyw. Połączyć wszystkie składniki (wyjdzie taka zielonkawa breja) dodać witamin.
W pół szklanki wrzacej wody rozpuścić pół łyżeczki żelatyny, odstawić do wystygnięca. Dodaś spiruliny i czosnku.Następnie mieszając papkę dolewać stopniowo żelatynę, dobrze wymieszać. Całość rozłożyć na jakieś płaskie naczynie, rozetrzeć na cieńką warstwę ok 0,5cm-1cm i odstawić najlepiej na całą noc do lodówki. Na drugi dzień pokroić w małe kosteczki i gotowe. Można odłożyć małe porcje-tak żeby skarmić w ciągu kilku dni a reszte zamrozić. Podawać po rozmrożeniu.
Jeśli mamy ryby typowo roślinożerne możemy nie dodawać mięsa (ale nawet krewetki-typowo roślinożercy za tym przepadają).

robert

Mam dość nietypowe zapytanie. Nie znalazłem tego na forum (czytałem tylko o kabombie) , a interesuje mnie - czy można do mixów warzywno mięsnych dodawać rośliny wodne (te z akwarium) np. wgłębka, rzęsa, wszelkie paprotki wodne itp. I czy gupiki to zjedzą? Rozsądek by mówił że tak, ale jeśli tak to z akwarium powinny one zostać zjedzone przez ryby. No chyba że jedzą to bardzo niechętnie.
Jeśli macie jakieś doświadczenia to proszę o odpowiedź.
pozdrawiam
Robert