Forum     Polskie Forum Gupikowe Strona Główna Polskie Forum Gupikowe
***Forum dyskusyjne hodowców ryb jajożyworodnych***
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zestaw pytań

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Polskie Forum Gupikowe Strona Główna -> Metody hodowli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fundatrix




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro Kwi 02, 2008 23:52    Temat postu: zestaw pytań

witam ponownie Smile
czytałam forum i raczje nie powinno byc dubli, jesli chodzi o moje pytania. Jeśli tak, to przepraszam. a więc:

1. 20-21 dni temu, urodziły mi się pierwsze maluchy. znalazłam dwie sztuki - reszta pożarta, albo tylko tyle mi się ulęgło. skłaniam się do tego drugiego, o tym w kolejnym pytaniu - prze 1,5 tyg rybki wygladały normalnie, zdrowo się rozwijały, po tym czasie, na boku jednej z nich pojawiło się coś, co wyglądało jak przyczepione ziarnko ikry (bezbarwna, żółtawa kulka) - trudno to dokładnie określić ni udało mi się rybce przyjrzeć, bo mi się w międzyczasie inwentarz powiększył. podejrzewałam ospę - ryby od czasu do czasu się ocierały, parametry w normie, dodałam mfc w dawce profilaktycznej (5 kropli na 10l), ryby ocierają się dalej, ale nie prezentują żadnych podejrzanych objawów. po kilku dniach narośl zniknęła, za to pojawiło się skrzywienie kręgosłupa - skolioza. nie jest ono duże, właściwie widoczne tylko z góry. mam pytanie - ten typ skrzywienia przekazywany jest genetycznie? jeśli takm, to przez samce czy samice (z tego co się zorientowałam, to u gupików przynajmniej kolor i kształt płetw w większości przypadków jest na chromosomie X), czy jest to wynik niedoboró? ryby dostają płatki - biovit, spirulina, ichtiovit, vitality&color, d-50, mrożony kryl i cyklop, gotowane brokuły, parzoną sałatę, marchewkę lane kluski. fishtamin do wody. młode parę razy dziennie karmię mikropanem i mikrovitem.

2. o właśnie - jaki może być najkrótszy czas trwania ciąży? najstarsze młode ma mają około 21 dni, potem w odstępach dobowych kociły się pozostałe samiczki. dwa dni temu, kiedy najbardziej "wiekowe" maleństwa miały 18 dni, ich mamusia znowu urodziła kilkanaście sztuk narybku. dzień póżniej kolejna, rodziły w ratach, czy jak? to chyba niemożliwe żeby ciąża trwała tak krótko?

3. wszytkie ryby siedzą w akwa ogólnym (50l - 7 dorosłych gupików, dwa kirysy spiżowe i duża samica zbrojnika niebieskiego - wszytsko oprócz gupików czeka na przjścei do nowego domu), oprócz dorosłych jest tam ok 40 małych w różnym wieku. na razie woda trzyma parametry w normie - podmiany robię co 2 - 3 dni,5-10l; raz w tyg 30%. tyle wystarczy? może częściej, lub więcej? jest to trochę kłopotliwe, bo to akwarium ogólne, ze żwirkiem, rośłinami, korzeniami, etc

4. czy gupiki koordynują porody? to już tak pytam z ciekawości, jakoś trudno mi uwierzyć, że to przypadkowa zbeiżność te porody co 24 godziny. umawiają się ?;) pewnie samica wydziela hormony stymulujące

5. czy młode można karmić lanymi kluskami? jedzą je dorosłe, smarkaczom boję się trochę je podawać. nie zaszkodzi im? jeśli tak, to od jakiego wieku?

strasznie dużo tej pisaniny i troch ę chaotycznie, może ktoś to jednak przeczyta i zechce się wypowiedzieć Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ankur




Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ostrów Wielkopolski

PostWysłany: Czw Kwi 03, 2008 0:33    Temat postu:

Dominika moja samiczka urodziła 17 lutego dość mnogi miot (95 sztuk) w ciągu 1 dnia i następny poród miała 14 marca ( czyli 4 tygodnie) ile to jeszcze nie wiem ale z tego co widzę to też dość sporo, a poród trwał jeden dzień i nie zdarzyło mi się aby rodziła kilka dni. Maluchy karmię nicieniami mikro i mrożonym cyklopem i raczej nie podaję im suchego lub płatkowanego pokarmu ale od czasu do czasu płatkowy roślinny ( nazwy nie pamiętam) im sypnę, a lanych klusek nie stosuję wcale. Polecam dla świeżego narybku nicienie mikro są rewelacyjne i łatwe w hodowli, więc nie ma problemu z żywym pokarmem dla narybku.
Pozdrawiam Andrzej


Ostatnio zmieniony przez ankur dnia Czw Kwi 03, 2008 0:34, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł
Administrator



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw Kwi 03, 2008 0:42    Temat postu:

I trafiło na mnie, przeczytałem, no to spróbuje odpowiedzieć na Twoje pytania Laughing
Ad.1.
Raczej więcej niż pewne, że to była ospa.
Skrzywienia kręgosłupa wcale nie muszą wynikać z wad genetycznych (choć to częste), Do deformacji dochodzi też w wyniku niedoborów składników pokarmowych, ale w tym przypadku należy to wykluczyć, gdyż stosujesz urozmaiconą dietę.
Częstą przyczyną skrzywień kręgosłupa są różne infekcje, które osłabiają organizm rybki, komplikacje w czasie porodu, urazy mechaniczne, oraz zbyt silny prąd wody wypływającej z filtra - maluchy wówczas muszą z nim walczyć a to może negatywnie wpływać na ich rozwój.
Ad.2.
Ciąża może trwać średnio od 20 do 30 dni. Oczywiście są różnego rodzaju odstępstwa od tego. Samiczka w wyniku stresu lub w zależności od warunków może przyśpieszyć lub opóźnić poród.
Czy jesteś pewna daty urodzenia pierwszych młodych? Myślę, że jednak przegapiłaś poród i stąd uratowały sie tylko 2 szt.
Ad.3.
Jeśli tylko nie przekarmiasz rybek, masz sprawnie pracujący filtr, to wystarczy jak będziesz podmieniała 1 w tygodniu ok. 30% wody.
Ad.4.
To prawda, tuż przed porodem samica wydziela do wody feromony, łatwo to zauważyć gdy jest przy niej samczyk, wówczas bardzo jest podniecony i praktycznie cały czas pływa za samiczką. Możliwe, że te feromony też wpływają na inne samiczki i pobudzają je do porodu.
Ale też możliwe, że Twoje samiczki zostały zapłodnione mniej więcej w tym samym czasie, a więc nie dziwi fakt, że rodzą w zbliżonych terminach.
Ad.5.
Lane kluski w żaden sposób nie zaszkodzą maluchom, muszą być tylko odpowiednio dobrane wielkością do pyszczków, no i nie mogą stanowić jedynego pokarmu dla nich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fundatrix




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw Kwi 03, 2008 8:46    Temat postu:

No to się trochę uspokoiłam. dzięki za odpowiedzi Smile. Jeszcze mam takie pytanie: takie skrzywienie kręgosłupa utrudnia rybie życie - tzn. może sobie robić za ozdobę akwarium i NIE rozmnażać się, czy lepiej taki okaz uśpić? na razie wada się nie powiększa, a rybka jest największa z całej hałastry i radzi sobie świetnie.
I czy nicienie mikro da się mrozić? nie mam hodowli rybek, nawet dla ok. 40 sztuk narybku zakładanie hodowli żarcia chyba nie ma sensu, nicienie mnoża się szybko. co potem robić z nadwyżkami.
daty urodzin jestem raczej pewna - w dniu w którym zauważyłam narybek rybka zachowywała się inaczej - tzn. przed porodem szukała spokoju, brzuszek był wydęty, po paru godzinach odzyskała "talię" a wszystkie samce z akwarium latały za nią jak wściekłe prze kilka godzin. przy drugim porodzie było tak samo, zresztą byłam świadkiem narodzin. łatwo też rozpoznać jej dzieci, bo jest szara - pozostałe samice są bodajże blond (w każdym razie są jasne, łuski blado żółte bez wzorów) i ma ciemne oczy (pozostałe mają jasną tęczówkę). te dwie rybki, były jedynymi które miały kolor podstawowy też szary. jak mi się uda, to porobię im zdjęcia i się pochwalę ;) kilka zaczyna się powolutku wybarwiać - czarne kreski i kropeczki u nasady ogona, rosną w oczach, właściwie z dnia nadzień się zmieniają. jeszcze raz dzięki za odpowiedz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł
Administrator



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią Kwi 04, 2008 0:17    Temat postu:

Cytat:
takie skrzywienie kręgosłupa utrudnia rybie życie - tzn. może sobie robić za ozdobę akwarium i NIE rozmnażać się, czy lepiej taki okaz uśpić? na razie wada się nie powiększa, a rybka jest największa z całej hałastry i radzi sobie świetnie.

No wiesz, pokrzywiona rybka raczej stanowi wątpliwej urody ozdobę w akwarium. W żadnym razie nie dopuszczaj do tego aby ta rybka się rozmnożyła.
Ja osobiście, wszelkie rybki ze skrzywieniami usuwam z hodowli. Myślę, że każdy odpowiedzialny akwarysta, nie ważne czy amator czy zajmujący się profesjonalnie hodowlą rybek, powinien zadbać o to aby rybki z takimi cechami eliminować, wada może mieć podłoże genetyczne i nawet jak potomstwo urodzone z takiej rybki będzie zdrowe, to w następnych pokoleniach może się wada ujawnić, a tego należy za wszelką cenę unikać.
Cytat:
czy nicienie mikro da się mrozić? nie mam hodowli rybek, nawet dla ok. 40 sztuk narybku zakładanie hodowli żarcia chyba nie ma sensu, nicienie mnoża się szybko. co potem robić z nadwyżkami.

Po co zamrażać pokarm, który można mieć bez przerwy świeży?
Mikro to bardzo wartościowy pokarm, i nawet dla niewielkiego stadka rybek mała hodowla nicieni ma racje bytu. Bez przesady, aż tak szybko się nie mnożą aby nie można było nad nimi zapanować, zawsze można sterować tempem ich namnażania odpowiednio dawkując pożywkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fundatrix




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią Kwi 04, 2008 23:16    Temat postu:

" No wiesz, pokrzywiona rybka raczej stanowi wątpliwej urody ozdobę w akwarium. "

nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba Very Happy. chodziło mi raczej o to, czy takie wady się pogłebiają i zaczynają utrudniac zycie zwierzakowi. teraz wygięcie jest znikome, ale co będzie za parę miesięcy?. jeśli nie, to szkoda byłoby ja usypiac i starałabym się znaleźć jej inny baniak w którym by sobie tylko pływała i - no własnie - robiła za "ozdobę", w sensie, że nie byłaby rozmnażana. na dobrą sprawę, to jej matka też powinna być usunięta a hodowli - jesli wada ma podłoże genetyczne, to kolejne pokolenia też moga ją odziedziczyć. jak to z tym bywa u gupików? na stronach zagraniczcznych jest troche artykułow, ale po 3 zdaniach zaczynam się w tym gubić. napiszcie jesli macie doświadczenia w tej kwestii.
i jeszcze małe pytanie odnośnie nicieni - z tego co zrozumiała, to narybek zwykle "pływa" w zawiesinie z żarcia i pobiera go tyle ile potrzebuje. u mnie wszystko pływa w akwa ogólnym, raczej kapac narybku w nicieniach się nie da - małe nie zjedzą wszytkiego i nicienie albo padną i popsują wodę, albo kirysy mi pękną. ile (tak mniej więcej), powinno się dawać tych nicieni na stadko ok. 40 maluchów w wieku 3-25 dni?łyżeczkę od herbaty robali? dorosłe nie wyjedza pokarmu? pytam się, bo kiedyś karmiłam welona zywym tubifelsem. kilka robali porzeżyło mi dwa lata w podłożu. czy nicienie szybko - hmm, toną? jak je podam to nie opadną zaraz na dno?
wiem, ze was męczę i pewnie większość pytań brzmi srednio inteligentnie,proszę o jeszcze trovhę cierpiwości, odchowam pierwsze młode i mi przejdzie ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lukasz87




Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jasień

PostWysłany: Pią Kwi 04, 2008 23:44    Temat postu:

łyszka nicieni to bardzo duzo ja swoim troche podaje i mają na caly dzien dobrze by bylo oddzielic te mlode wtedy latwiej by bylo z ich karmienim to co by opadlo i tak by zostalo zjedzone przez rybki z tego co zauwazylem to nicienie zyją dosci dlugo dorosle ryby poradzą sobie z tym pokarmem bardzo szybko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
robert




Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WIELICZKA
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob Kwi 05, 2008 7:28    Temat postu:

Myślę że zbyt dosłownie potraktowałś "pływanie narybku w pokarmie". Tu bardziej chodzi o to żeby narybek miał pokarm w odpowiedniej ilości na każde życzenie ale i pokarm ten musi być urozmaicony. Poza tym pamiętaj że pokarm niezjedzony (szczególnie żywy) jeśli zacznie się rozkładać bardzo psuje wodę. Więc przy intensywnym karmieniu narybku należy pamiętać o sprzątaniu. Jesli trzymasz wszystkie rybki (narybek i dorosłe) w jednym akwarium to wystarczy jak będziesz podawał pokarm o wielkości dostosowanej do pyszczków narybku i sobie poradzą. Oczywiście łyżeczka nicieni to zdecydowanie za dużo. Podawaj je dużo mniejszymi porcjami ale za to częściej. Zresztą dotyczy to każdego innego pokarmu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fundatrix




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob Kwi 05, 2008 11:53    Temat postu:

właśnie oto się martwię i stąd mój post. do tej pory narybek dostawał specjalne gotowe jedzenie dla narybku+to samo co dorosłe - odpowiednio rozdrobione. moje ryby nie dostają w ogóle żywego pokarmu, tylko mrożonki+gotowane jarzyny i gotowe płatki. boje się zepsucia wody, stąd pytania oto jak nicienie zachowują się w akwa. jesli pójdą na dno jak kamień, to kiryski się b. ucieszą, narybek już mniej, bo najmłodsze siedza w kępie pływających roślin inie schodzą na dno zbyt często (akwa jest ogólne). stąd właśnie pytanie o lilośc nicieni jaką podać, czy zjadają je dorosłe, no i ich zywotność - tym bardziej, że nie zawsze mam mozliwość nakarmić młodych kilka razy na dzień - czasem jest to tylko poranek i wieczór. gotowy "pył" dość długo utrzymuje się w toni wodnej gdzie jest sukcesywnie zjadany - można go dać trochę więcej bez obawy, że zaśmieci wodę. o nicieniach nic nie wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
robert




Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WIELICZKA
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob Kwi 05, 2008 19:08    Temat postu:

Jeśli możesz karmić rybki tylko rano i wieczorem to i tak nie powinieneś dawać im pokarmu "na zapas". A co do niecieni to z moich obserwacji wynika że toną powoli. Są maleńki a przy tym ruchliwe. Młode które jak piszesz chowają się w roślinach pływających i tak niedługo z nich wyjdą i albo same staną się obiadkiem albo przetrwają - tertium non datur.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fundatrix




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob Kwi 05, 2008 22:40    Temat postu:

hmm, trzeba spróbować. dzięki za odpowiedzi, jeszcze pewnie was tu pomęczę w najbliższym czasie, i pewnie dorzuce zdjęcia szarańczy, jak mi się tylko uda je zrobić. te małe robale nijak nie chcą siedzieć w jednym miejscu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Polskie Forum Gupikowe Strona Główna -> Metody hodowli Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin