|
Polskie Forum Gupikowe ***Forum dyskusyjne hodowców ryb jajożyworodnych***
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irina
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie Maj 06, 2012 15:28 Temat postu: Teraz jest łatwiej. |
|
|
Czytając forum i uzupełniając swoja wiedzę, widzę że jako młoda pseudo akwarystka nie miałam tyle możliwości co dziś.
Przy czym dochowywałam się naprawdę pięknych gupików,ale nigdy nie potrafiłam uzyskać krótkich płetw ogonowych.
Jakoś dziwnie zaczynałam od kupienia ładnie wybarwionej samiczki z widoczną ciążą zbliżającą się ku końcowi - nie miałam innej metody, wtedy jeszcze nie było internetu ani nie napotkałam fachowych magazynów z giełdą rybek.
Albo zoologiczny,albo nic.
Samica po urodzeniu szła do właściwego miejsca zamieszkania.
Narybek był trzymany w 25l bez grzałki - temp. 26 st,filtr pełna obsada roślin.
Karmienie suche na pył, żółtko,plankton. Potem w sumie 80% żywego i z lenistwa suche.
Po 3 tyg selekcja "na oko" samce osobno samiczki też, te do których nie miałam pewności na żarełko dla innych rybek- a potem koszmary po nocach że pielęgnice pożarły najładniejszy przychówek
Samiczki najsilniejsze zostawiałam.
Dokupowałam interesującego mnie samca.
Łączyłam je z samicami z miotu po samotnej gupiczce.
A potem normalnie.
Córcie z tatą itd.
Okropnie wolno mi to szło
Ale efekty były boskie
I co najmilsze pomimo chowu wsobnego nie miałam ani kalek,ani żadnych nieprzyjemności.
Dziś posiadając internet, wujka Google i forum, pacnęłam sie w czoło,dlaczego znów założyłam hodowlę starą metodą
Właśnie w 3 baniaczkach trzymam 3 tyg. narybek który muszę "posegregować".
Ostatnio zmieniony przez Irina dnia Nie Maj 06, 2012 15:28, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Redalbino
Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie Maj 06, 2012 19:05 Temat postu: |
|
|
Starą metodą ? Bez przesady wydaję mi się , że dzisiejsze metody są tylko drobnym udoskonaleniem tych twoich .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irina
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie Maj 06, 2012 21:50 Temat postu: |
|
|
Wybacz...to co czytam i nie tylko na tym forum, toz to metoda cud.
Kiedyś nie mogłam inaczej.
Starzy akwarysci pewnie napiszą swoje metody, ale dla mnie była to jedyna.
Do zoologika chodze od roku i mają mnie tam już dość, bo tylko wchodzę przyklejam sie do szyby i "smędzę".
Pan mi pokazuje pieknęgo moskiewskiego, a ja do niego...a widzi pan tę płetwę?
Pani mi pokazuje rybki a ja do niej ąeby je leczyła bo maja plesniawke.
Jak mnie widza to czosnek wyciągają...
I za 2 miesiące będę musiała przejść przez gąszcz czosnku żeby zakupić coś "normalnego" a to pewnie potrwa jakiś następny rok
Ostatnio zmieniony przez Irina dnia Nie Maj 06, 2012 21:52, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|