Polskie Forum Gupikowe

Roman

Na początku opiszę moje akwarium i jedzienie jakie daję rybkom.

Mam 6 gupików Endlera (2 samce, 4 samice), 2 krewetki, 2 krewetki pinokio, krewetkę filtrującą, 2 ślimaki almundie i 5 razborek klinowych.
Oprócz tego wiadomo, grzałka, napowietrzacz z filtrem a także 4 rośliny (1 to mech, który trzeba przyczepić własnoręcznie, 2 to pistie, 3 to te, które można dzielić na osobne pędy, z których wyrosną nowe i coś jak liście rosnące z podłoża na łodygach.
Posiadam wulkam, w którym chowają się zazwyczaj krewetki, dużą połówkę skorupy małży (coś jak parasol przed słońcem) no i opisane wyżej rośliny, które zapewniają rybom schronienie.
Używam mikroelementów dla ryb i roślin raz na 3 dni, uzdatniacz wody do surowej wody na 24h przed dodaniem jej do akwa.
Co do jedzenia podaję rozdrobnione palcami płatki:
Vitality & Color Flakes firmy Tropical
First Bites Hikari Tropical
Betta (czyli dla bojownika, którego kiedyś miałem) firmy Aquaek Acti
Ochotki co 3 dzień
Czarny Komar co 3 dzień

Teraz opiszę swój problem

Widzę, że jedna samica gupika jest w ciąży i nie wiem kiedy miała rodzić, więc kupiłem kotnik i ją tam wsadziłem.
I tu zaczął się problem - samica ta była wystraszona i biedaczka cały czas próbowała się dostać do swojego stada. Zrobiło mi się jej tak przykro, że poszukałem coś o ciązy gupików, która może trwać nawet 6 tygodni. Nie chcę jej więzić tyle, bo jak ją wypuściłem była tak oszołomiona, że nie zauważyła, że ją stamtąd wyciągnąłem i dalej próbowała się wydostać przez szybę. Puknąłem w końcu w szybę, żeby się wystraszyła, połynęła w drugą stronę i jak znalazła swoje stado była wniebowzięta.

I teraz chcę wiedzieć, kiedy wiem, że czas na kotnik? U mojej widać zarodki, ale nie ma zaokrąglonego brzuszka.

Pozdrawiam
Roman