Polskie Forum Gupikowe

AAAA

Mam pewien dylemat, jak traktować ten dział forum. Czy przyjąć, że tutaj podejmuje się dyskusje na temat własnych problemów i rozwiązań związanych z hodowlą żyworódek innych niż gupiki, czy może jako swoisty leksykon wiedzy o gatunkach i warunkach ich hodowli.
Najbardziej uniwersalnym założeniem pewnie będzie przyjąć, że wszystkiego po trosze.

Przejrzałem cały dział i nie znalazłem informacji o drobniaczkach, w takim razie połączę wiedzę ogólną na temat tego gatunku z własnymi doświadczeniami hodowlanymi tej jakże sympatycznej i niezwykle ciekawej rybki.
Były czasy, kiedy zdobicie drobniaczek graniczyło z cudem, ale cuda czasem się zdarzają. Dziś zakup drobniaczek może nie jest tak łatwy jak zakup gupików, ale przy niewielkim wysiłku jest możliwy.

Zacznijmy od początku.
W internecie i literaturze można się dowiedzieć:
POCHODZENIE:
Ameryka Północna
WILEKOŚĆ:
2cm (samiec), 3,5 cm (samica)
Miałem kiedyś samiczkę (istny goliat) która mierzyła ponad 4 cm
TEMPERATURA:
18-25*C
ROZMNAŻANIE:
Dziennie rodzi się około 1-2 młodych. Przeciętnie wylęg nie przekracza 50 sztuk.

Nie posiadam własnych zdjęć drobniaczek, dlatego odsyłam do:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tyle jeśli chodzi o wiedzę ogólną.

A teraz własne doświadczenia.
Swego czasu po długich poszukiwaniach , dzięki uprzejmości pewnego sympatycznego ichtiologa akwarysty i pasjonata ryb żyworodnych, otrzymałem stadko drobniaczek . Początki hodowli były nieudolne i o mało nie przypłaciłem tego stratą całego stada, na szczęście pierwotne stadko podzieliłem na dwa i jedno oddałem koledze.
Jednak chciałbym się skupić na sposobie hodowli , który mi osobiście przynosił najwięcej frajdy, a co za tym idzie największy przyrost narybku. Cała zabawa polegała na umieszczeniu systemu 20-30 litrowych zbiorników w klasycznej blokowej piwnicy. System wyposażyłem w jedną grzałkę 100W (w akwarium nr 1) i jedną pompkę aquael o niezbyt dużej wydajności (akwarium nr 6), te rybki nie lubią zawirowań w akwarium. Całość połączyłem rurkami przelewowymi (klejone rurki do wody) z założonymi na wloty gąbkami. Dodatkowo wszystkie zbiorniki były delikatnie napowietrzane (jeden malutki brzęczyk). Całość oświetliłem dwoma 40W świetlówkami.

[link widoczny dla zalogowanych]

Zacząłem od 4 dorosłych par, umieszczonych w zbiorniku nr 1. W akwarium nr 6 (przepompownia z założenia) zamieszkały krewetki.
W każdym zbiorniku, pod powierzchnią , pływał gęsty, gruby na 1/3 głębokości, kożuch rogatka (roślina niezastąpiona przy rozmnażaniu amatorskim).
Woda:
Kranowit, pH 7,2, twardość ogólna 22 szt. n, temperatura 24 szt. C
To chyba wszystko w kwestii wyposażenia technicznego.
Sam proces hodowlany to już banalnie proste czynności.
Heterandria formosa rodzi (u mnie) 1-3 sztuk maleńkich rybek dziennie oczywiście w okresie porodu, a trwa to kilka dni. Niestety potrafi pożreć młode, ale nie jest zaciętym łowcą i rogatek rozwiązuje problem. Młode przebywają przy powierzchni skąd łatwo je wyłowić, bo nie są szczególnie płochliwe. Ja wyławiałem je, praktycznie codziennie, szklaną fajką do odłowu narybku. Cztery dorosłe samice zapewniały ciągłość. Narybek przenosiłem do kolejnego zbiornika, tam podrastały i kiedy były na tyle duże, że zagrażały najmłodszemu rodzeństwu, narybek trafiał do kolejnego zbiornika. Taka metoda doprowadziła do tego, że w trzech pierwszych akwariach miałem po 10 dorosłych par, a w dwóch kolejnych przebywał bezpieczny narybek.
Szesnaście sztuk to największa ilość narybku jaką udało mi się odłowić jednorazowo.
W ciągu dwóch lat, prowadzonej tą metodą hodowli, zdarzyły mi się tylko dwa razy, kiedy nie mogłem odłowić ani jednej sztuki. Nie biorę oczywiście pod uwagę dni mojej nieobecności w domu.
Dodam tylko, że przez cały czas rybki karmiłem tylko i wyłącznie wszelkiego rodzaju płatkami rozcieranymi w palcach. Wodę podmieniałem raz na 3 tygodnie (herezja) w ilości 20%
Niestety, z różnych powodów, dziś nie posiadam już tych rybek, a w miejsce „systemu hodowlanego”, jeśli czas mi kiedyś pozwoli, stanie mały regalik hodowlany dla gupików.
Pozdrawiam tych którzy dotrwali do końca tekstu Wink

Paweł

tomdx

Witam
Przypomniał mi kolega o tej ciekawej rybce, dawno nie widziałem w sklepach
Na przełomie lat osiemdziesiątych miałem takie akwa ramowe ponad 100litrów
Podobnie jak kolega w piwnicy
Było to akwa do hodowli moczarki zarośniente na maksa raz na miesiądz robiłem w nim podmiane wody, przecinkę roślin i odławiałem dorosłe Drobniczki
Bardzo ciekawa rybka na pewno łatwa w hodowli

Ela

Dzięki za fajny opis. Własnie jestem na tropie tej rybki w celu jej nabycia, ale chyba to jeszcze potrwa bo sa jakies problemy u hodowcy. Może masz namiar na kogoś kto ma obecnie te rybki do sprzedania?

AAAA

Przed czterema tygodniami były na giełdzie w Łodzi (masz blisko), pojawiła się też oferta na allegro:
[link widoczny dla zalogowanych]
ale cena jest kosmiczna. Popytaj na forach krewetkowych i roślinnych, widziałem tam kilku szczęśliwych posiadaczy Wink

, któryś na pewno je rozmnaża.
Ja swoich pierwszych drobniczek szukałem 3 lata - szkoda, że wtedy nie było matrixa Wink

Ela

Obecnie na giełdzie w Łodzi nie ma. Może bedą, ale za jakiś czas- tylko nie wiem jaki Sad

tomdx

Ja w niedziele pewnie pojade do płocka tam rano jest taka mini giełda i poszukam

adrianoo11 · Wysłany: Pią Mar 06, 2009 18:57 Temat postu:

ona naprawde codziennie rodzi?

Paweł · Wysłany: Pią Mar 06, 2009 23:27 Temat postu:

Codziennie w okresie porodu, czyli po kilka szt. młodych dziennie, w ciągu ok.10 dni.

andrzej konarzewski

bardzo sympatyczne rybki

Ela

Super, że udało się zdobyć w końcu rybki i Andrzej (jak widać na fotkach ) je teraz z dobrym skutkiem rozmnaża. Very Happy

Jest szansa, że gatunek nie zniknie bezpowrotnie z domowych zbiorniczków Laughing

Raffy

Sam szukam też drobniczek, niestety bez skutku... ;( A chciałbym zachować jakas populacje tego gatunku u siebie.

lukaszwiesek

Ja też ich szukam bez skutku , w Lublinie też ich nie było nigdzie , a szukam tych rybek od 2 lat.

Ela

Są na giełdzie w Łodzi, wiec mozna sobie zamówic przez jakis sklep

king

hoduje je od około roku mam ich dość sporo mieszkają razem z rakami cambarellus puer w akwarium 150l mnożą się powoli ale systematycznie jeśli ktoś chce chętnie odsprzedam dorosłe 6zł młode po 3zł.
Lubię je strasznie podobnie jak żrardynki mam ich również sporo.